Wystarczy, że usiądziesz na kanapie, a Twój pies od razu mości się obok Ciebie i kładzie głowę na kolanach? A może uparcie mości sobie miejsce na łóżku, mimo iż ma królewskie psie posłanie? Nic nie dzieje się bez przyczyny. Dowiedz się, dlaczego pies śpi w nogach i kładzie się na stopach nawet w dzień.
Są czworonogi, które kładą się blisko opiekuna od wielkiego dzwonu. Taki jest między innymi mój Idefix, który lubi mieć pod kontrolą to, co się dzieje w domu, ale z zachowaniem co najmniej kilkunastu centymetrów odległości od ludzkich nóg. Ale są i takie, które nie wyobrażają sobie, aby spać gdzieś indziej niż na nogach opiekuna. Dlaczego psy lubią spać w nogach? Powodów może być co najmniej kilka.
Psia komunikacja. Jak to działa?
Często wymagamy od psów, aby rozumiały nasze, ludzkie intencje. A tymczasem sami cały czas uczymy się odczytywać, co do nas mówią. Tak, tak – mówią. Czworonogi komunikują się z nami na wiele różnych sposobów. Nawet ich pozycja podczas snu pokazuje, czy są w 100% zrelaksowane, czy nie.
Oczywiście sposoby psiej komunikacji dzielimy na sygnały werbalne oraz niewerbalne. Te pierwsze polegają na wydawaniu dźwięków. Ale mowa werbalna to nie tylko szczekanie. To również cała gama wokalizacji – popiskiwanie, warczenie oraz wycie. Dużo bardziej rozbudowany jest natomiast psi język gestów, o którym już pisaliśmy w poprzednim artykule Mowa ciała psa.
Dlaczego pies kładzie się w nogach? To gest!
Jak wiesz, czworonogi prezentują całą gamę zachowań, które określamy językiem ciała lub sygnałami niewerbalnymi. Swoją postawą Twój pupil potrafi wyrazić smutek, ulgę, strach czy szczęście. I tak na przykład zwierzę, które się boi, będzie starało się wyglądać na mniejsze, niż jest w rzeczywistości. Uszy skuli po sobie, a ogon podwinie pod brzuch. Zupełnie przeciwną postawę zaprezentuje rozzłoszczony pies. Zrobi wszystko, aby wyglądać na większego, nastroszy grzbiet, a ciało będzie pozostawać w napięciu. Najpiękniejszym widokiem jest z kolei pies, którego postawa wyraża szczęście. Jego ciało jest rozluźnione, nie musi skupiać wzroku na niczym konkretnym, a ogon kołysze się radośnie na boki.
Czy wiesz, że gdy pies kładzie się na stopach, ponieważ chce Ci o czymś powiedzieć? Co ciekawe takiemu zachowaniu mogą towarzyszyć inne intencje w zależności od czworonoga. W dalszej części artykułu wyjaśnimy, jakie pobudki mogą towarzyszyć temu, że Twój pies śpi w nogach. Czasami o znaczeniu postawy decydują drobiazgi.
Pies lubi leżeć w nogach, bo…
-
… Cię kocha
To najprostszy i najbardziej rozczulający powód, dlaczego pies kładzie się w nogach. Przyznasz, że widok czworonoga, który zasypia z mordką na udzie opiekuna, jest niezwykle rozczulający.
-
… czuje się bezpiecznie
Są psy, dla których obecność człowieka jest wyznacznikiem bezpieczeństwa. Jeśli Twój czworonóg każdą możliwą chwilę odpoczynku wykorzystuje, aby spędzić ją blisko Ciebie, to znak, że czuje się bezpiecznie. Takie zachowanie jest charakterystyczne dla czworonogów, które zostały niedawno adoptowane oraz szczeniąt. Zwierzę, które adoptowałeś i otoczyłeś opieką, szuka ciągłego potwierdzenia, że to się już nie zmieni. Podobnie reaguje oderwany od matki szczeniak – na nogach opiekuna szuka bezpiecznej przystani.
-
… jest zazdrosny
Jeśli ze zdziwieniem odkryłeś, że pies lubi leżeć w nogach, a do tej pory nie było to jego codzienne zachowanie, to znak, że w grę może wchodzić zazdrość. Nagła zmiana zachowania może być spowodowana pojawieniem się w domu innego zwierzęcia. I wcale nie musi to być kolejny pies. Wystarczy, że pod wspólnym dachem zamieszka świnka morska czy chomik, aby u Twojego czworonożnego przyjaciela pojawiło się uczucie zazdrości.
Pytanie „dlaczego pies śpi w nogach?” może pojawić się również, gdy pod Waszym dachem zamieszka Twój nowy partner. Zazdrość może wywołać również pojawienie się noworodka. W obu przypadkach pies może czuć, że już nie jest dla Ciebie numerem jeden, a spadnie w nogach czy kładzenie się na stopach może być przejawem tych uczuć. Jak sobie z nią radzić? O tym dowiesz się z artykułu: Zazdrosny pies. Jak poradzić sobie z czworonożnym zazdrośnikiem?
-
… lubi się przytulać
Twój pies tylko czeka na to aż usiądziesz, aby wskoczyć Ci na kolana i obdarzyć uczuciem? Niektóre czworonogi to ogromne przytulasy, które wykorzystają każdą okazję, aby wycałować opiekuna. Czasami zatem jedyną odpowiedzią na pytanie „dlaczego psy śpią w nogach?” jest to, że po prostu lubią się przytulać, czuć ciepło innego ciała i bliskość osoby, do której mają zaufanie.
Taki obrazek możesz też zaobserwować, gdy w jednym domu są dwa czworonogi, a nawet przedstawiciele różnych gatunków zwierząt, takich jak pies, kot czy szczur. Często zaprzyjaźnione zwierzęta wtulają się w siebie i razem zasypiają.
-
… boi się, że znikniesz
Są sytuacje, w których ciągłe kładzenie się psa na Twoich nogach nie wynika z poczucia szczęścia. Szczególnie, jeśli towarzyszy temu cała gama niepokojących zachowań, takich jak chodzenie za opiekunem krok w krok, niszczenie rzeczy w domu, czy wycie podczas Twojej nieobecności. Wiele wskazuje na to, że Twój czworonożny przyjaciel cierpi na lęk separacyjny. W takiej sytuacji najczęściej pies nie tęskni za towarzystwem jako takim, ale za konkretnym członkiem rodziny. To poważny problem, który wymaga cierpliwości i dużych nakładów pracy.
-
… nie chce przegapić okazji do wspólnej aktywności
Niektóre psy to istnie wulkany energii. Są gotowe do zabawy na jedno kiwnięcie palcem. Celowo wybierają na miejsce snu bezpośrednie sąsiedztwo Twoim stóp, aby nie przegapić najmniejszego ruchu. Czekają tylko na Twoją aktywność, aby włączyć się w codzienne czynności lub zachęcić Cię do wyjścia na spacer, czy wspólnej zabawy. Co wtedy zrobić? Podpowiedzi znajdziesz w artykule Zabawy z psem w domu? Oto najciekawsze pomysły!.
-
… jego posłanie jest niewygodne
Może wyda Ci się to banalne, ale psy lubią spać w nogach na łóżku, ponieważ ich własne legowisko im nie odpowiada. Być może akurat Twój pupil śpi w takiej pozycji, że wybrane posłanie jest za małe lub zbyt twarde i jest mu po prostu niewygodnie. Wtedy będzie szukał rozwiązań tej niekomfortowej sytuacji, jak spanie w Twoim łóżku. Dlatego, zanim zaczniesz wyganiać go na podłogę, upewnij się, że „wina” takiego zachowania nie leży właśnie po stronie psiego legowiska.
Pies leży w nogach. Kiedy reagować?
Na szczęście w większości przypadków to, że pies śpi w nogach jest zachowaniem w pełni pozytywnym. Wynika z tego, że pupil czuje się bezpiecznie w Twoim towarzystwie, lubi spędzać z Tobą czas i po prostu bardzo Cię kocha. To wspaniałe okazanie uczucia i jeśli zastanawiasz się, czy masz powód do zmartwień, odpowiadam: nie. Dotyczy to oczywiście sytuacji, gdy zachowaniu czworonoga nie towarzyszą inne niepokojące zachowania.
Wspomniałam o chodzeniu za opiekunem krok w krok, nawet do łazienki, czy wyciu podczas Twojej nieobecności. Takie zachowanie świadczy o dużych problemach czworonoga z poczuciem bezpieczeństwa, a to może oznaczać lęk separacyjny. Na powstanie tego problemu mogą wpływać różne przyczyny, takie jak brak socjalizacji w odpowiednim momencie, traumatyczne przeżycia, przebyte choroby czy czynniki dziedziczne.
Praca z psem, którego dotyczy problem lęku separacyjnego, wymaga nakładu czasu i cierpliwości. Wśród sposobów, które zmniejszą stres spowodowany nieobecnością (nawet kilkuminutową) opiekuna, są m.in.:
- przyzwyczajanie zwierzęcia do sygnałów, które poprzedzają wyjście, np. chodzenie w butach po domu czy grzechotanie kluczami;
- nieobecność człowieka = atrakcyjne zabawki. W ten sposób zbudujesz pozytywne skojarzenia związane z wyjściem;
- masaż obniżający napięcie mięśniowe – możesz zrelaksować psa poprzez dotyk lub stosując tzw. kamizelkę przeciwlękową, która uciska odpowiednie punkty na ciele psa.
Diabeł tkwi w szczegółach
Gdy wiesz już, dlaczego pies kładzie się w nogach, z pewnością baczniej przyjrzysz się swojemu pupilowi. Czy Twoim czworonożnym przyjacielem kieruje lęk przez rozłąką, czy może przytula się do Twoich nóg ze szczęścia? Mam nadzieję, że wskazałeś tę drugą odpowiedź. Jeśli jednak zwierzęciem kieruje lęk separacyjny, wiedz, że nie jest to sytuacja bez wyjścia. Cierpliwa praca z psem sprawi, że za jakiś czas nie będzie on desperacko potrzebował Twojej bliskości.
Certyfikowana petsitterka, uczestniczka kursu COAPE Polska. Wyznawczyni szkolenia metodami pozytywnymi. Wyznaje zasadę, że za pomocą „marchewki” pracuje się dużo łatwiej niż „kijem”.
Prywatnie opiekunka psa, któremu natura poskąpiła ogona, ale w zamian dała niezwykłe umiejętności wokalne.