Siedzisz na kanapie, oglądasz ulubiony serial i pałaszujesz chipsy albo czekoladki. Nagle podchodzi Twój czworonożny pupil i prosi się o jakiś drobny smakołyk. Częstujesz go, a on zadowolony rozgaszcza się obok Ciebie. Brzmi znajomo? Takim zachowaniem przez przypadek możesz wyrządzić swojemu psiakowi ogromną krzywdę. Wyjaśniamy, czego nie mogą jeść psy i jakie skutki może mieć spożycie zakazanych produktów.
Pies to najlepszy przyjaciel człowieka i członek rodziny. Tej prawdy nie trzeba przypominać żadnemu właścicielowi tego zwierzaka. Czasem jednak łatwo zapomnieć, że nawet jeśli traktujemy go jak pełnoprawnego domownika, nie jest on człowiekiem i nie może żywić się tym samym co ludzie.
Dlaczego? Ponieważ psiaki mają inne przewody pokarmowe – dostosowane do innego pokarmu. U zwierząt niektóre substancje są trujące, działają np. hamująco lub pobudzająco na receptory, przez co modyfikują pracę układu nerwowego, krwionośnego lub innych (w zależności od substancji). Nie przykładając wagi do żywienia swojego pupila, możesz niechcący bardzo go skrzywdzić. By uniknąć opłakanych w skutkach błędów, dowiedz się, czego nie mogą jeść psy!
Co szkodzi psu? Niezbilansowana i kiepska dieta!
Próbując odpowiedzieć na pytanie: co szkodzi psu, najpierw musisz wiedzieć, jak powinna wyglądać jego dieta. Ilość odpowiednia do wagi – to pierwsza zasada, ale nie jedyna. Nie jest ona również sztywna. Nic się bowiem nie stanie, jeśli Twój pupil zje nieco mniej lub więcej od tego, jaka powinna być przepisowa dawka karmy dla jego wielkości, wieku oraz rasy.
Liczy się również aktywność fizyczna oraz ewentualne stany chorobowe – są takie momenty, w których psiak po prostu potrzebuje zjeść większą porcję (bo np. wyszalał się podczas zabawy z Tobą) lub mniej niż zazwyczaj.
To, co pies może jeść, a czego nie, ma kluczowe znaczenie dla jego zdrowia, a także życia. Kategorycznie nie wolno dawać mu resztek ze stołu – nawet jeśli pokarm wydaje się odpowiedni dla pupila. Jak wspomnieliśmy, odmienny metabolizm ma w tym przypadku ogromne znaczenie.
Psiak sam również nie zapewni sobie dostępu do wody. Musisz więc zadbać, by miska z wodą była wciąż pełna. Z kolei ta z pożywieniem już nie – sucha karma nie powinna zalegać w misce. Jest to nie tylko niepożądane ze względu na warunki przechowywania karmy, ale także z przyczyn behawioralnych. Jeśli miska Twojego pupila jest wciąż pełna, może stać się on wybredny. Co za tym idzie? Będzie podchodził do Ciebie podczas codziennych posiłków. Dowiedz się, czego nie wolno dawać psu do jedzenia, aby mu nie zaszkodzić.
Czego nie mogą jeść psy? Oto lista zakazanych produktów!
Artykułów na ten temat powstało już sporo. Ale czy jesteś pewny, że na pewno wiesz, czym nie wolno karmić psa pod żadnym pozorem i jakie mogą być skutki podania mu zakazanych produktów nawet w najmniejszej ilości? Czas na przegląd, który pomoże nam odpowiedzieć na pytanie, czego nie dawać psu do jedzenia. I przeciwnie – czym karmić psa, by czuł się doskonale.
Po pierwsze: czekolada. Ten produkt znają chyba wszyscy właściciele psiaków i unikają jego spożycia jak ognia, gdy w pobliżu znajduje się pupil. Zawarta w nim teobromina wywołuje nie tylko wymioty i biegunkę, ale może powodować przyspieszenie pracy serca, wzrost ciśnienia, nadpobudliwość, drżenia. Skoro kofeina jest szkodliwa, odpada także kawa. Oczywiście wiemy, że nie wlejesz jej psu do miski. Może się on jednak nią zatruć, samodzielnie próbując napoju z pozostawionego na stole kubka!
Cebula i szczypiorek – to kolejne na liście produktów zakazanych. Zawarte w nich związki niszczą u psa czerwone krwinki. Pamiętaj, że dotyczy to każdej ich postaci – surowej, smażonej, pieczonej, gotowanej, czy sproszkowanej. Już ilość odpowiadająca 0,5% masy ciała Twojego psiaka może być naprawdę groźna!
Czego nie można dawać psu do jedzenia? Winogrona i rodzynki (a więc suszona forma tych pierwszych) to naprawdę spore zagrożenie dla czworonogów. Ich spożycie prowadzi do zaburzenia czynności nerek i jelit, a także może uszkodzić wątrobę. To jednak nie jest najgorsze. Jeśli Twój pupil zje winogrona i rodzynki w naprawdę małej ilości, np. garść, a jest ważącym kilka kilogramów szczeniakiem lub psem rasy małej, może po prostu umrzeć.
Czas na awokado, zawierające związek chemiczny o nazwie persin, który wywołuje u czworonogów wymioty oraz biegunkę. Awokado może powodować niewydolność mięśnia sercowego i dalsze związane z tym konsekwencje, a u suk karmiących – zapalenie gruczołu mlekowego. Zagrożeniem jest tu również duża pestka – gdy Twój pupil ją zje, jeśli się nie zadławi, to z pewnością utknie ona w jego jelitach. Gdy o pestkach mowa, to kolejne, czego nie może jeść pies – chodzi głównie o pestki jabłek.
Chociaż same te owoce są dla psów nie tylko bezpieczne, ale i zdrowe, to już osłonka jabłkowych pestek zawiera amigdalinę, która pod wpływem metabolizmu zostaje przekształcona w toksyczny cyjanowodór. Oczywiście chodzi o spożycie dużej ich ilości i do tego rozgryzionych (połknięte w całości wydalają się w nienaruszonym stanie), ale jeśli podajesz często psiakowi ogryzki z jabłkami, długofalowo może mieć to kiepskie skutki uboczne!
Chociaż czworonogowi nie będzie nic po zjedzeniu odrobiny orzeszków ziemnych, to już orzechy makadamia są dla niego trujące. Po ich spożyciu będzie miał problemy z poruszaniem się, uszkodzeniu może ulec układ pokarmowy, nerwowy i mięśniowy. To jednak nie wszystko. Czego nie dawać psu? Ugotowanych, smażonych, czy upieczonych kości! Łatwo wtedy pękają i stają się niebezpiecznie ostre – mogą przebić psiakom np. jelito. Zalegają również w żołądku i powodują problemy z trawieniem, mogą przebić przewód pokarmowy na dowolnym odcinku, czy doprowadzić do zaczopowania jelit lub zaparcia.
Odpadają również niektóre surowe ryby (zawarta w nich trimetyloamina prowadzi do anemii), surowe mięso z niesprawdzonego źródła (może zawierać takie bakterie jak Salmonella i E. coli), grzyby (zakłócają pracę żołądka), rabarbar i szczaw (mogą powodować kamicę nerkową oraz kamicę pęcherza moczowego). A także cukierki i żelki (zawarty w nich ksylitol jest dla psiaków toksyczny – skutkuje niewydolnością nerek), surowe ciasto drożdżowe (wzrastając w żołądku psa zaburzy funkcjonowanie układu pokarmowego, drożdże spowodują też wzdęcia żołądka i jelit). Lista produktów zakazanych zawiera jeszcze parę mniej oczywistych produktów.
Czego psy nie mogą jeść? Chociaż często widzisz w składzie karmy kukurydzę, świeża spowoduje, że Twój pupil stanie się nadpobudliwy, a kolba może utknąć w jego jelitach. Mleko i nabiał to również elementy niepożądane, ponieważ nie wszystkie psy tolerują laktozę. Uważaj też na słoiczki z jedzeniem dla dzieci – zdarzają się tacy, którzy karmią nimi szczeniaczki! Chociaż teoretycznie są one pozbawione konserwantów, soli i barwinków, to w ich składzie mogą pojawić się produkty zakazane jak np. cebula.
Resztki ze stołu są z kolei niebezpieczne ze względu na przyprawy – pieprz podrażni psi nos, oczy i błonę śluzową jamy ustnej. Cynamon może uszkodzić wątrobę, a sól – obecna we wszystkich ludzkich przekąskach – prowadzi do nadciśnienia i z czasem niewydolności serca.
Co pies może jeść a czego nie? Karma karmie nierówna
Czy spotkałeś się z twierdzeniem, że psiaki uwielbiają kocią karmę? Nawet jeśli tak jest, gdy chodzi o walory smakowe, pod żadnym pozorem nie pozwól, by regularnie żywił się nią Twój pupil. Karma kocia jest bardziej kaloryczna, więc na dłuższą metę pies może przytyć. Dodatkowo koty mają inne proporcje dodatków witaminowo-mineralnych.
Jednak i psia karma psiej karmie nierówna. Ważne jest, aby jej formuła była pełnowartościowa i dostarczała wszystkich niezbędnych dla czworonoga składników odżywczych. Musi bowiem pokryć jego potrzeby żywieniowe i zapewnić mu właściwy poziom energii. Brak sztucznych barwników, aromatów, konserwantów i wzmacniaczy smaku to podstawa.
Druga kluczowa rzecz to naturalne składniki – jak w karmach Petner. Tu produkty pochodzenia roślinnego to ryż i kukurydza (naturalne prebiotyki, które zapewniają skuteczną pracę układu trawiennego). Składniki zwierzęce pochodzą z lekkostrawnego mięsa jagnięcego czy indyka. Olej ze świeżego łososia pomaga z kolei zrównoważyć stosunek kwasów omega3 i omega6 w diecie psiaka.
Zbilansowana, pełnowartościowa i dedykowana dla psa, a także wzbogacona o niezbędne dla jego długiego życia i zdrowego funkcjonowania składniki karma, to najlepsze, co pies nie tyle może, ile powinien jeść. A jak często? Zdecydowanie dwa razy dziennie: rano i wieczorem. Dobrze by były to stałe pory – rozpuszczenie psa pod tym względem nie służy mu. Może się to skończyć problemami z trawieniem, zmienionym rytmem wypróżnień, a nawet wymiotami czy biegunką. Nie tylko musisz wiedzieć, czego nie mogą jeść psy, ale także co powinno być stałe – mówimy tu zarówno o porach karmienia, jak i rodzaju posiłków.
Czym nie wolno karmić psa? Pamiętaj o szybkiej reakcji!
Nawet jeśli wiesz, czego nie mogą jeść psy, może zdarzyć się, że w pośpiechu przed wyjściem do pracy zostawisz na stole resztki śniadania, a sprytny czworonóg sam sięgnie po stertę zakazanych produktów. Co w takim wypadku?
Natychmiast skonsultuj się z lekarzem weterynarii. Może się jednak okazać, że nie zauważysz żadnych negatywnych reakcji. Nie znaczy to jednak, że zakazane produkty to mit. Wiele z nich nie powoduje skutków ubocznych od razu, ale dopiero po latach. Szczególnie, jeśli pies podjada „zakazane produkty” w niewielkich ilościach, ale regularnie. Na dietę musisz patrzyć zatem długoterminowo. Z karmą Petner to możliwe – bo prawdziwa beztroska to nie tylko smak, ale również zdrowie i wygoda.
