Psy przewodnicy to wyjątkowi pomocnicy osób niewidomych. Spoczywa na nich ogromna odpowiedzialność, ponieważ dbają o bezpieczeństwo opiekuna w czasie wspólnego spaceru. Zanim przystąpią do pracy muszą przejść około 2 letni trening i posiadać odpowiednie cechy charakteru. Pies dla niewidomych – jak wygląda jego praca? Jakie rasy są szkolone do tego zadania? Zapraszamy do lektury.
Jeśli spotkaliście kiedyś psa przewodnika wraz z opiekunem, mogliście zaobserwować jak płynnie poruszają się w zgiełku miejskich ulic. Psy potrafią ostrzegać przed przeszkodami, znaleźć miejsce siedzące na ławce czy w autobusie, odnajdywać przejścia dla pieszych. Nie szczeka na inne napotkane psy, czy nie goni za ptakami.
Psy dla niewidomych. Rasy, które pełnią taką rolę
Kiedy pies przewodnik rozpoczyna pracę z niewidomym, w pewnym sensie staje się jego oczami. Są rasy, które szczególnie dobrze sprawdzają się w roli psich przewodników. W Polsce ok 80% stanowią labradory. Wybierane są również szczeniaki takich ras jak: golden retriver, owczarki niemieckie czy border collie.
Dlaczego akurat te rasy? Labradory, które są popularne w Polsce, to psy myśliwskie. Wyróżnia je świetna pamięć, szybko i chętnie się uczą. Dobrze też znoszą częste zmiany opiekunów i charakteryzuje je łagodność w stosunku do ludzi. Są również odpowiedniej wielkości, żeby poradzić sobie z prowadzeniem dorosłego człowieka. Te cechy spowodowały, że obecnie, zarówno na świecie, jak i w Polsce, najczęściej do roli psów przewodników szkoli się psy z grupy retrieverów.
Niegdyś używane głównie do aportowania zestrzelonego w trakcie polowania ptactwa. Wykazywały się wytrzymałością, doskonałym węchem i zapałem do pracy. Ze względu na swoją inteligencję, doskonały nos i precyzję w wykonywaniu powierzonych zadań wykorzystuje się do wykrywania narkotyków czy materiałów wybuchowych. Są psami przyjaźnie nastawionymi do małych zwierząt, innych psów, a agresja u labradorów zdarza się bardzo rzadko. Są jedną z najszybciej uczących się ras. Z tego powodu labradory często pracują w ratownictwie, są dogoterapeutami czy przewodnikami niewidomych.
Pies dla niewidomych. Jaki powinien być?
Trzeba podkreślić, że praca psiego przewodnika jest ciężka i niezwykle odpowiedzialna. Dlatego czworonogom przeznaczonym do tego zadania stawia się wysokie wymagania. Przede wszystkim pies dla niewidomych musi być stabilny psychicznie – chętny do współpracy z człowiekiem, socjalny, nieagresywny. Dlatego proces selekcji przyszłych psich przewodników rozpoczyna się od rodziców szczeniaka. Wyklucza się potencjalne choroby dziedziczne takie jak dysplazja biodrowa czy choroby oczu. Wybierając psa z danego miotu unika się szczeniąt dominujących, ale również tych zbyt lękliwych. Dzięki wielotygodniowej obserwacji rozwoju i przeprowadzeniu testów behawioralnych, wybierane są osobniki najlepiej rokujące.
Szczenięta następnie przechodzą gruntowną socjalizację. Muszą oswoić się ze wszystkim co może je spotkać w późniejszym życiu i pracy. Nie mogą bać się innych zwierząt, nietypowo ubranych ludzi, odgłosu karetki czy jadącego tramwaju. Muszą nauczyć się spacerować spokojnie w centrum miasta czy podróżować samochodem. Następnie odbywa się już trening specjalistyczny na którym psy szkolone są głownie za pomocą wzmocnień pozytywnych. Takie szkolenie kończy się uzyskaniem certyfikatu, który umożliwia pracę jako pies asystujący osobie niepełnosprawnej. Cały proces jest bardzo kosztowny i czasochłonny – wyszkolenie psa trwa około 2 lat.
Średnio po 6- 8 latach psy pracujące przechodzą na emeryturę. Po takim czasie intensywnej pracy pies dla niewidomych zasługuje na odpoczynek. Psy są wtedy przekazywane do rodzin zastępczych lub zostają z opiekunem, ale nie pełnią już swojej funkcji. Między opiekunem i przewodnikiem nawiązuje się silna więź i czasem trudno jest się rozstać właścicielowi ze swoim psim przyjacielem. Niestety sporą przeszkodą dla osoby niewidomej mogą być koszty utrzymania psiego seniora. Warto przytoczyć głośną historię Cecila Williamsa i jego przewodnika – psa o imieniu Orlando. Pies uratował swemu panu życie. Zaalarmował podróżnych, kiedy Cecil stracił w metrze przytomność i wpadł na szyny. Kiedy Orlando osiągnął wiek emerytalny internauci pomogli zebrać odpowiednią sumę pieniędzy na utrzymanie psa.
Czego podczas treningu uczą się psy przewodnicy niewidomych?
Kluczowe dla dobrej i efektywnej pracy jest stworzenie prawidłowej, silnej więzi między człowiekiem a psem. Pies tworzy bardzo silną więź emocjonalną ze swoim właścicielem – najpierw jest to trener, później, po etapie przekazywania – osoba niewidoma. Bez tej relacji, wzajemnego szacunku i zaufania, wspólna praca nigdy nie będzie taka, jak być powinna.
Czego podczas treningu uczą się psy przewodnicy niewidomych? Jeśli chodzi o umiejętności jakich nabywa pies na specjalistycznym treningu to przede wszystkim nauka komend. Dzięki temu para pies-człowiek może sprawnie poruszać się nawet w nowych miejscach.
Przeszkolony pies dla niewidomych potrafi prowadzić niewidomego środkiem chodnika, co zapewnia jej bezpieczeństwo i skręcać w odpowiednim momencie. Zawsze zatrzyma się przy krawężniku lub schodach, dzięki czemu opiekun dowie się z wyprzedzeniem, że przed nim znajduje się przeszkoda, którą trzeba pokonać. Co więcej, pies potrafi omijać nie tylko przeszkody leżące, ale także te na wysokości głowy osoby niewidomej. Wytrenowany psi przewodnik potrafi odnaleźć wolne ławki w parku, miejsce siedzące w pomieszczeniach i środkach transportu, a także celowo odmówić wykonania komendy właściciela, kiedy nie powinien jej zrealizować, np. w sytuacji, kiedy niewidomy chce przejść przez pasy, a zbliża się samochód. Takie zachowania są określane jako tzw. wyuczone nieposłuszeństwo.
Podstawowe komendy to między innymi:
- „prowadź do przodu”–pies prowadzi osobę niewidomą tak, aby oboje szli po chodniku, omijając wszystkie przeszkody oraz ludzi, jeśli ominięcie przeszkody jest niemożliwe pies zatrzymuje się,
- „pokaż przejście”–pies znajduje najbliższe przejście dla pieszych i zatrzymuje się przy jego krawędzi,
- „pokaż drzwi”–pies prowadzi do drzwi,
- „zakręt w lewo/prawo”–po tej komendzie pies skręci w pierwszy zakręt chodnika lub ścieżki,
- „pokaż schody w górę”–pies zatrzymuje się w taki sposób, że stawia przednie łapy na schodku w górę,
- „pokaż schody w dół”–pies zatrzymuj się przy schodach,
- „prowadź do autobusu”–pies doprowadza do autobusu, jeżeli drzwi są otwarte to zatrzymuje się z przednimi łapami już w pojeździe,
- „pokaż miejsce siedzące”–pies doprowadza do wolnego miejsca, staje głową koło niego, albo delikatnie kładzie ją na siedzenie.
Oddanie psa osobie niepełnosprawnej nie następuje od razu. To proces, który trwa około 6 miesięcy. W tym czasie zarówno pies, jak i jego przyszły podopieczny przyzwyczają się do siebie. Czworonóg poznaje jego zwyczaje, jego dom i otoczenie, w którym porusza się lub chciałby się poruszać w przyszłości. Wszystko odbywa się pod czujnym okiem trenera. To on dostosowuje szkolenie psa do indywidualnych potrzeb osoby niewidomej. Dodatkowo trener w trakcie przekazywania uczy osobę niewidomą, jak sobie radzić z różnymi kryzysowymi sytuacjami – np. co zrobić, jeśli pies zjada odpadki, co, jeśli za płytko omija przeszkodę lub zapomina oznaczyć przejście.
Co więcej, nawet po pomyślnym ukończeniu szkolenia, pies, aby dobrze pracował, wymaga doszkalania i odświeżania umiejętności przez całe życie. Osoba niepełnosprawna powinna z nim wciąż pracować lub współpracować z wykwalifikowanym w szkoleniu psów lekarzem weterynarii czy behawiorystą. Z psem przewodnikiem należy także regularnie udawać się na spotkania w fundacji (zazwyczaj co roku, choć na początku mogą to być częstsze spotkania). Pies, mimo wykonywania swojej pracy, musi mieć zaspokojone wszystkie potrzeby behawioralne. W innym wypadku nie jest w stanie w pełni oddać się opiece nad osobą niepełnosprawną. Należy na to zwrócić szczególną uwagę.
Szkoleniem psów przewodników zajmują się zazwyczaj organizacje non-profit i fundacje (np. Fundacja Pies Przewodnik, Fundacja „Psie Serce” i inne).
Pies przewodnik – jakie ma przywileje?
Pies asystujący osobie niepełnosprawnej podlega specjalnym przywilejom, które wynikają z tego, że są psami wyszkolonymi i przygotowanymi do życia w życiu społecznym. Z takim psiakiem osoba niewidoma może wejść do wielu miejsc, które są niedostępne na co dzień dla zwierząt. Są to między innymi restauracje, rezerwaty przyrody, budynki administracji publicznej, opieki zdrowotnej czy na pokład samolotu. Ponadto pies przewodnik nie musi być trzymany na smyczy i nie musi mieć też założonego kagańca w miejscach publicznych. Powinien mieć za to specjalną, oznaczoną uprząż. Może mieć np. naszywkę na szelkach z napisem „pies przewodnik” lub „pracuję, nie przeszkadzaj mi”. Osoba niepełnosprawna powinna mieć także przy sobie certyfikat potwierdzający status psa przewodnika oraz zaświadczenie od lekarza weterynarii o ważnym szczepieniu przeciwko wściekliźnie.
Jak się zachować przy psie przewodniku?
Warto podkreślić to jeszcze raz – pies przewodnik, który sprawuje opiekę nad osobą niepełnosprawną jest w pracy. Dlatego nie powinniśmy mu przeszkadzać i go rozpraszać. Jeśli spotkamy psa asystującego nie zaczepiajmy go, nie głaszczmy i pozwólmy skupić się na jego zadaniu. Nawet jeśli wydaje nam się, że jego opiekun odpoczywa np. siedzi na ławce w parku, jego pies jest ciągle skupiony. Najlepsze co możesz zrobić, to po prostu nie utrudniać psu jego pracy.
Pies dla niewidomych – podsumowanie
Pies przewodnik to dla osoby niewidomej to nie tylko oczy, ale także najlepszy przyjaciel. Dzięki pomocy psa przewodnika osoba niewidoma ma szansę jeszcze sprawniej funkcjonować w codziennym życiu. Proces szkolenia przyszłego psiego przewodnika jest długi i żmudny – trwa około 2 lat i po 8 kończy się psią emeryturą. Tylko wyselekcjonowane szczeniaki trafiają na szkolenie pod czujnym okiem trenera. Rasy psów wybieranych najczęściej do tresury zarówno na świecie jak i w Polsce to Labrador Retriver. Kiedy napotkamy psa asystującego, nie dekoncentrujmy go. Bycie psem przewodnikiem to ciężka i odpowiedzialna praca.
Przeczytaj również:
One comment
Dorota
29 lipca 2022 o 08:57
Przypadkiem poznałam osobę niewidomą w sklepie , chciałam pomóc…tak rozpoczęła się nasza znajomość, ma cudownego psa -czarnego labradora ,okazało się ,że studiuje na uczelni gdzie ja pracuje i tam kłopoty z psem ,na zajęcia nie mogła chodzić z psem, gdyż wykładowca nie pozwalał kierunek -chemia, Czy trzeba interweniować i stawać się wrogiem ,kiedy człowiek chcę pomóc drugiemu człowiekowi troszkę innemu?