Padaczka u kota – jak rozpoznać atak u mruczka?

20 czerwca 2023 Redakcja0
kot ma padaczkę

Drgawki, sztywnienie ciała, ślinotok – w taki sposób może objawiać się padaczka u kota. Ta przewlekła choroba układu nerwowego wymaga leczenia. Dowiedz się, w jaki sposób rozpoznać padaczkę i co stosować, żeby zatrzymać napady.

Padaczka u kota to inaczej epilepsja. Atak padaczki u kota wygląda dla opiekuna przerażająco. Kocia padaczka należy do przewlekłych zaburzeń neurologicznych, które objawiają się atakami. U zwierzęcia dochodzi do przejściowych zaburzeń mózgu – są to gwałtowne, nadmierne i samoistne wyładowania bioelektryczne w obrębie komórek nerwowych.  Dowiedz się, jak dokładnie wygląda kocia padaczka. Objawy warto znać, żeby móc jak najwcześniej zareagować na pojawiające się problemy u zwierzęcia.

Kocia padaczka – to musisz wiedzieć!

Atak padaczkowy przebiega w fazach. Pierwsza z nich, czyli prodromalna, występuje kilka godzin, a nawet dni przed rzeczywistym napadem. Objawia się zmianą zachowania zwierzęcia, na przykład nadmiernym pobudzeniem, poszukiwaniem ustronnego miejsca, a czasem nawet agresją. Kolejna jest faza, w której dochodzi do rzeczywistego ataku epilepsji. Następie przychodzi faza ponapadowa, czyli posiktalna. Zwierzę jest osłabione, zdezorientowane, śpi dłużej niż zwykle. Może mieć trudności z utrzymaniem równowagi.

Musisz wiedzieć, że gdy atak znacznie się przedłuża, mówimy o stanie padaczkowym. Trwa on nieprzerwanie przez kilka minut (według niektórych źródeł dłużej). W ten sposób określa się również stan, w którym pomiędzy dwoma atakami nie ma u zwierzęcia pełnego powrotu do świadomości.

Stan padaczkowy jest zagrożeniem dla życia. Może prowadzić do trwałych uszkodzeń neurologicznych. Wymaga natychmiastowej pomocy specjalisty.

Jak objawia się kocia padaczka?

Atak padaczki u kota może wyglądać różnie. Czego należy się spodziewać? Często zwierzę upada bokiem na podłogę, zaczyna poruszać wszystkimi łapami i głową. Rozciąga kończyny, a dodatkowo wydaje trudne do określenia dźwięki. To jeszcze nie wszystkie możliwe symptomy, jakie daje padaczka u kota. Dalsze objawy są też związane z mimowolnym oddawaniem moczu i kału, a także ślinotokiem.

Musisz jednak wiedzieć, że padaczka u kota czasem wygląda zupełnie inaczej. W niektórych przypadkach zwierzę może zacząć biec na oślep, nie zważając przy tym na żadne przeszkody. To sytuacja niebezpieczna zarówno dla niego, jak i opiekuna. Kot może w takiej sytuacji uderzyć się mocno, a także spaść ze schodów czy podrapać człowieka.

Niezależnie od tego, w jaki sposób wygląda atak, trzeba spróbować pomóc zwierzęciu. Jeśli biegnie na oślep, przyda się gruby koc, w który można bezpiecznie złapać kota. Dzięki temu nie będzie obijał się o przedmioty. Tak wyglądający atak ma różne konsekwencje – wyrwane paznokcie to tylko jeden z nich. Jeśli zwierzę przewróci się na bok, również warto zabezpieczyć je kocem, żeby nie uderzało głową w podłogę. Oczywiście trzeba to robić w taki sposób, żeby nie narazić się na pogryzienie lub zadrapanie.

Powyższe przykłady opisują, jak wygląda typowa kocia padaczka. Objawy bywają jednak znacznie mniej widoczne. Może to być między innymi samo drżenie głowy. Zdarza się, że zwierzę traci kontrolę nad jedną kończyną, chodzi w kółko, wokalizuje lub łapie nieistniejące muchy.

Jeśli tylko Ci się uda, wszystkie objawy, jakie zauważysz, uwieczniaj telefonem. Nagrania wideo będą niezwykle pomocne w postawieniu diagnozy. Jeśli widzisz atak kociej padaczki pierwszy raz, z pewnością nie pomyślisz o wzięciu telefonu w dłoń, a skupisz się na pomocy zwierzęciu. Pamiętaj jednak, że nagranie będzie pomocne dla lekarza weterynarii. Zdarzają się błędne diagnozy – opisywany przez opiekuna lekki atak padaczki może wydać się specjaliście objawem tak zwanego zespołu falującej skóry. Nagranie pomoże zróżnicować te dwa schorzenia, choć oczywiście potrzebne będą też badania.

Zapisuj też, o jakiej godzinie występowały ataki oraz ile czasu trwały. Zwróć też uwagę, w jaki sposób zwierzę zachowuje się przed atakiem oraz po nim. Być może dostrzeżesz moment, w którym atak padaczkowy zazwyczaj następuje. Napady pojawiają się w różnych sytuacjach. Mogą wystąpić podczas zabawy wędką, w trakcie jedzenia, a nawet wybudzić kota ze snu.

Lekarz weterynarii przeprowadzi szereg badań przed postawieniem diagnozy. Morfologia, biochemia, testy w kierunku FIV i FeLV, badanie moczu – to podstawa. Niektórzy opiekunowie decydują się również na wykonanie rezonansu głowy. Badanie takie odbywa się w znieczuleniu ogólnym.

Padaczka u kota – czy możliwe jest leczenie?

Pierwsze pytanie zmartwionych opiekunów po wystąpieniu padaczki u kota to jak ją leczyć. Na szczęście istnieją możliwości ograniczenia ataków. Ważne jest jednak, żeby dowiedzieć się, dlaczego wystąpiła padaczka.

Przyczyny padaczki u kota zostały podzielone na dwie główne grupy. Zwierzę może cierpieć na padaczkę idiopatyczną, czyli pierwotną. W jej przypadku nie udało się ustalić bezpośredniej przyczyny, podejrzewa się czynnik genetyczny. Istnieje również padaczka wtórna, która pojawia się z różnych powodów. Winne mogą być choroby wątroby, niedobory witamin (przede wszystkim z grupy B), niewydolność nerek czy choroby zakaźne.

Za zaburzenia czasem odpowiadają przebyte urazy mózgu, na przykład w wyniku upadku z wysokości. Drgawki mogą uaktywnić się również u zwierząt po zatruciu się czy przedawkowaniu leków. Zdarzają się w wyniku chorób metabolicznych – ataki bywają wywołane hipoglikemią czy hiperglikemią.

Czy są leki na kocią epilepsję? Leki przeciwdrgawkowe to pierwszy wybór, jeśli wystąpi idiopatyczna padaczka u kota. A co z wtórną epilepsją? W tym przypadku ważne jest działanie dwutorowe. Przede wszystkim trzeba leczyć główne schorzenie, a dodatkowo zastosować leczenie objawowe, czyli leki przeciwdrgawkowe.

Kotom chorującym na padaczkę przepisuje się najczęściej leki zawierające fenobarbital. Może być on podawany doustnie. Pamiętaj jednak, że nie należy oczekiwać pełni działania od razu po podaniu. Na stężenie terapeutyczne trzeba poczekać mniej więcej dwa tygodnie. Lek czasem wywołuje skutki uboczne, na przykład nadmierne uspokojenie, zwiększony apetyt czy upośledzenie funkcji wątroby. Dlatego u przewlekle chorego zwierzęcia, które przyjmuje leki, regularne badanie krwi to konieczność.

Zdarza się, że weterynarz włącza kolejne preparaty, np gabapentynę. Wszystko zależy od reakcji kota na leczenie. Najważniejsze jest, żeby przerwy pomiędzy kolejnymi atakami stawały się coraz dłuższe.

Atak padaczki u kota – podsumowanie

Jednym z często rozpoznawanych, poważnych zaburzeń neurologicznych jest padaczka u kota. Objawy choroby są bardzo różne. Drgawki mogą pojawić się na skutek zatrucia, urazu głowy, choroby metabolicznej, choroby zakaźnej czy niedoboru witamin. Bywa, że znalezienie przyczyny jest niezwykle trudne i pozostaje leczenie objawowe.

Padaczka u kota może mieć różny przebieg. Czasem napady są bardzo silne – zwierzę przewraca się na bok i intensywnie porusza łapami, śliniąc się przy tym i wydając dźwięki. Bywa jednak, że ataki są łagodne. Jeśli uda Ci się, nagraj napad i pokaż go lekarzowi weterynarii.

Padaczkę da się leczyć. Najczęściej kot już do końca życia musi przyjmować leki, których zadaniem jest wydłużenie czasu pomiędzy atakami. Jeśli padaczka wynika z innej choroby, ważna jest próba opanowania jej. Pamiętaj, że napad może się przedłużyć. Jeśli trwa kilka minut, mowa o tak zwanym stanie padaczkowym. Wymaga on natychmiastowej reakcji, ponieważ jest zagrożeniem dla życia zwierzęcia.

Padaczka jest chorobą złożoną, trudną do opanowania. Zdarza się, że dobranie odpowiedniej dawki leku długo trwa i trzeba uzbroić się w cierpliwość. Kiedy się jednak uda, kot pomiędzy atakami może cieszyć się niemal normalnym życiem.

 

Przeczytaj również:

Zostaw odpowiedź

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Obowiązkowe pola zostały oznaczone *

Dane firmy

BFP S.A.
ul. Powązkowska 44C
01-797 Warszawa
Informacje dla Akcjonariuszy