Jaki widok kojarzy ci się z hasłem „strachliwy pies”? Bezdomne zwierzę po przejściach, a może czworonóg adoptowany ze schroniska? Nic bardziej mylnego. Stany lękowe u psa mogą występować nawet w tzw. najlepszych rodzinach. Dowiedz się jaka może być ich przyczyna, a przede wszystkim jak oswoić psa?
Jak objawia się lęk u psa?
Zauważyłeś kiedyś, jak reaguje Twój pupil, gdy poniesiesz głos na przykład w emocjonalnej rozmowie z innym domownikiem? Czasami nie do końca jest pewny, czy jesteś zły, ale na wszelki wypadek kuli po sobie uszy i unika kontaktu wzrokowego. Poczucie strachu sprawia, że pies chce stać się mniejszy, niemal zniknąć. Niektóre chowają się pod łóżkiem lub w łazience, szukają swojego bezpiecznego miejsca.
Wystraszony pies będzie unikał bezpośredniego kontaktu wzrokowego, chociaż możesz zaobserwować, że stara się zerkać na to, czego się boi. W skrajnych przypadkach silny lęk może wywołać nawet zachowanie agresywne. Dochodzi do niego, gdy zwierzę nie widzi już drogi wycofania się i ucieczki. Dlatego tak ważne jest, aby nie osaczać wystraszonego czworonoga. Zatem – jak oswoić psa?
Strachliwy pies – przyczyny tego zachowania
Skąd biorą się stany lękowe u psa? Do najczęstszych przyczyn zaliczamy predyspozycje genetyczne, traumatyczne doświadczenia, a także złą socjalizację. Niestety w wielu sytuacjach strach u zwierzęcia spowodowany jest działaniem człowieka…
Czego najczęściej boją się czworonogi? Najczęściej reakcję lękową wywołują głośne i nagłe dźwięki, takie jak wystrzały fajerwerków, huk piorunów podczas burzy, hałas odkurzacza lub robota kuchennego. Zdarza się również, że pies boi się innych psów lub ludzi (na przykład weterynarza). Zwierzęta po przejściach boją się ludzi lub np. konkretnie mężczyzn, jeśli sprawcą złych doświadczeń był jeden z nich.
Zdarza się również, że pies boi się wszystkiego. Może pomyślisz, że jest to określenie na wyrost. Jednak naprawdę zdarzają się takie czworonogi, które mają za sobą wiele traumatycznych wydarzeń. W efekcie każdy gwałtowny ruch opiekuna, głośny dźwięk czy bliska obecność innego czworonoga będzie wywoływał w nich głęboki stres. Szczególnie w sytuacji, gdy adoptujesz zwierzę ze schroniska, musisz być gotowy na to, że odkryjesz prędzej czy później psie lęki, nad którymi trzeba będzie popracować.
Stany lękowe u psa – konsekwencje zdrowotne
Długotrwałe poczucie strachu wiąże się z silnym stresem. W efekcie strach, który powinien szybko ustępować, zamienia się w stany lękowe. U psa, podobnie jak u człowieka, mogą one doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Długotrwały lub często pojawiający się lęk u psa może prowadzić nie tylko do zaburzeń posłuszeństwa, częstej wokalizacji (np. wycia czy skomlenia), ale również do zaburzeń snu, problemów z trawieniem (np. biegunka) czy autoagresji (np. wygryzanie sierści). Dlatego bardzo ważne jest, aby nie zostawiać czworonoga samego sobie z problemami. W razie problemów zdrowotnych nie wahaj się skorzystać z konsultacji z lekarzem weterynarii.
Strachliwy pies. Oswajamy straszne dźwięki
Huk petard lub piorunów, hałas powodowany przez odkurzacz, robota kuchennego, czy suszarkę – pies może bać się różnych odgłosów.
Być może u Twojego czworonoga, tak jak u mojego, strach przed danym dźwiękiem powstał z bardzo konkretnej przyczyny. Przez kilka lat nie mieliśmy żadnego problemu związanego z hukiem fajerwerków, a impreza sylwestrowa nie kojarzyła się Idefixowi z niczym nieprzyjemnym. Do dnia, w którym ktoś rzucił mu niemal pod same łapy petardę, która wybuchła. Niestety od tego momentu każdego roku w okresie noworocznym mój pies mierzy się ze strachem, chociaż i tak udało nam się wyeliminować napady paniki podczas wychodzenia na spacery.
W przypadku głośnych dźwięków dobrze sprawdza się odwrażliwianie. Jest to długi proces, który wymaga cierpliwości. Chodzi oczywiście o odtwarzanie psu dźwięków, które wywołują w nim strach, ale bardzo cicho. Jeśli zwierzę zachowuje spokój, nagrodź je smakołykiem i pochwal. Z czasem należy zwiększać głośność. I tutaj kryje się haczyk, nie można tego robić zbyt szybko, aby nie zepsuć dotychczasowych efektów. Takie działanie ma sprawić, że pies zacznie kojarzyć dźwięki fajerwerków, burzy czy odkurzacza pozytywnie.
Pamiętaj, aby w czasie burzy czy imprezy sylwestrowej odciąć psa od bodźców świetlnych, które mogą pogłębiać lęk. Pozwól mu również znaleźć sobie bezpieczne miejsce, nie głaszcz go i nie pocieszaj. To nie pomoże, a wręcz przeciwnie – wzmocni jego strach.
Lęk przed innymi psami
Wiele psów, szczególnie małych ras, strach przed innymi czworonogami maskuje agresją. Czy zauważyłeś, jak w takiej sytuacji zachowuje się opiekun takiego zwierzęcia? Najczęściej bierze strachliwego psa na ręce, a do tego głaszczę go i mówi, aby się uspokoił. To niestety bardzo duży błąd. Dla psa to sygnał, że jego zachowanie w takiej sytuacji jest dobre! W efekcie następuje wzmocnienie lęku u psa i upewnianie go w poczuciu, że trzeba się innego psa bać.
Jak to zmienić? Zacznij od zmian w swoim zachowaniu. Podczas spacerów pilnuj, aby smycz pozostawała luźna (napięcie smyczy może powodować uczucie niepokoju). Jeśli widzisz zbliżającego się czworonoga, a Twój pies zachowuje spokój, nagrodź go za to smakołykiem. Warto odbywać takie sesje oswajające z zaprzyjaźnionym i dobrze zsocjalizowanym zwierzęciem. Jego spokój pozytywnie wpłynie na Twojego pupila, który wielu zachowań uczy się za pomocą naśladowania.
Pies boi się właściciela
Najbardziej przykrym widokiem jest ten, gdy zwierzę boi się człowieka. To zazwyczaj świadczy o tym, że ma za sobą bardzo złe doświadczenia, takie jak zastraszanie krzykiem, bicie, czy głodzenie. Traumatyczne chwile tym mocniej zapadają w psychikę i pamięć, im dłużej trwały. Zaufanie takiego czworonoga bardzo ciężko jest odbudować. Wymaga czasu i cierpliwości, ale jest możliwe.
Cała praca nad tak silnym lękiem u psa musi opierać się na metodzie małych kroków. W tym przypadku zbyt szybkie przechodzenie do kolejnych etapów może wywołać odwrotny skutek. Od samego początku prezentuj wobec psa „pokojową” postawę – ustawiaj się do niego bokiem, unikaj bezpośredniego kontaktu wzrokowego, a także pilnuj się, aby pozostawać jak najczęściej na jego poziomie. Ważne jest również, abyś nie wykonywał gwałtownych ruchów.
Możesz spróbować również pewnego rodzaju przekupstwa. Pozytywną relację i zaufanie możesz budować na co dzień za pomocą jedzenia. Na ile możesz sobie pozwolić w tej kwestii? To sprawa indywidualna. Nie każdy pies zaufa od razu na tyle, aby wziąć karmę z ręki. Jeśli będzie to możliwe, karm zwierzę osobiście. Każdy posiłek będzie zwiększał poziom jego zaufania wobec Ciebie. Z czasem pupil pozwoli Ci na coraz większą ingerencję w jego przestrzeń.
Jak oswoić psa? Lęk u psa a techniki relaksacyjne
Poza pracą nad tym, jak oswoić psa z jego lękami, możesz również zastosować ogólne techniki relaksacyjne. Twojemu czworonogowi może spodobać się na przykład masaż TTouch, który został opracowany już ponad ćwierć wieku temu w Stanach Zjednoczonych. Technika TTouch polega na masowaniu zwierzęcia ruchami okrężnymi (1 i ¼ obrotu). Stosowane w niej koliste ruchy mają wpływać na obniżenie poziomu stresu i relaksować. Tego typu masaż różni się od klasycznego głaskania tym, że uciskana lekko skóra psa porusza się wraz z ruchem.
Podobny efekt może przynieść również stosowanie tzw. kamizelki antystresowej. Została ona skonstruowana tak, aby uciskać lekko tułów zwierzęcia i w ten sposób łagodzić skutki stresu. Mimo rekomendacji wielu lekarzy weterynarii, samo założenie kamizelki nie rozwiąże problemów i nie sprawi, że Twój pies przestanie się bać obcych ludzi czy innych czworonogów. Z tego powodu może być jedynie środkiem zmniejszającym doraźnie poziom stresu i napięcia, ale nie zwalnia Cię z pracy nad oswajaniem bodźców lękowych.
Jak oswoić psa? Oswajaj, a nie przełamuj
Wiele psów mierzy się na co dzień z różnymi lękami – jedne boją się innych czworonogów, inne chowają się na widok odkurzacza. A czy Twój pupil również się czegoś obawia? Jeśli tak, to mam nadzieję, że teraz wiesz już jak oswoić psa z jego lękiem. Właśnie tak – oswoić, a nie przełamywać na siłę. Tylko spokojna i cierpliwa praca przyniesie wspaniałe efekty.
Certyfikowana petsitterka, uczestniczka kursu COAPE Polska. Wyznawczyni szkolenia metodami pozytywnymi. Wyznaje zasadę, że za pomocą „marchewki” pracuje się dużo łatwiej niż „kijem”.
Prywatnie opiekunka psa, któremu natura poskąpiła ogona, ale w zamian dała niezwykłe umiejętności wokalne.
One comment
Krzysztof
29 marca 2023 o 21:27
Bardzo dobry artykuł. Mamy maltańczyka w wieku 3,5 roku który od pewnego czasu stał się agresywny. Objawia się to warczeniem i nawet próbą ugryzienia. Takie zachowanie nie jest ciągłe. Czasami kilka dni jest spokojny ,by bez wyraźnego powodu dać nam popalić. Zaobserwowałem że często przed spacerem kuli się i idzie z przymusem. Mimo wszystko wychodzimy ze względu na to żeby się załatwił. Mam nadzieję że artykuł pozwoli nam prawidłowo zmierzyć się z problemem i pomóc pieskowi.Pozdrawiam.